Pierwsze koty za płoty – wszyscy przyjechali, klub festiwalowy tętni życiem, a zaplanowane pokazy się odbyły. Niezaprzeczalną gwiazdą wczorajszego wieczoru okazała się Katarzyna Siergiej, która błyskotliwie zaimprowizowanym (i to po angielsku!) one man show bezpretensjonalnie i z wdziękiem zapełniła kilkuminutowy „techniczny poślizg” pomiędzy ceremonią otwarcia a spektaklem „Ślepy” (jak dobrze być redaktorem naczelnym – można bezczelnie podkradać reszcie redakcji najlepsze „kawałki” do recenzowania!). Jeśli już przy Dudzie Paivie jesteśmy – chochlik drukarski ukradł nam z wczorajszego numeru wywiad z nim. Drukujemy go dzisiaj. W numerze także cztery intrygujące recenzje oraz inauguracja działu ZASŁYSZANE. Zapraszam do lektury!
Redaktor naczelny Konrad Szczebiot
First cats for the fences – everybody arrived, Festival Club vibrates with life, and all shows were presented as planned. An unquestionable star of yesterday’s evening was Katarzyna Siergiej, who brilliantly improvised (and in English!) one man show, filling a few-minute “technical delay” between the opening ceremony and the performance Blind, and doing it unpretentiously and with charm (how nice it is to be the chief editor – one can take best “bits” to review as the first one and stay unpunished by the rest of the editorial staff). And as to Duda Paiva – a little misprint stole a review with him from yesterday’s issue. We print it today. In today’s issue also: 4 intriguing reviews and the inauguration of HEARD column. Enjoy reading!
Chief editor Konrad Szczebiot